poniedziałek, 15 października 2012

Zima w Norwegii

Witajcie :) Niezmiernie mi miło, że Czytelników przybywa na moim blogu :) Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam!
Dzisiaj napiszę parę słów o nadchodzącej już wielkimi krokami norweskiej zimie.. Dokładnie wczoraj, czyli 14 października rozpoczęła się kalendarzowa zima w Norwegii. I punktualnie zgodnie z datą w kalendarzu dała o sobie znać pierwszym śniegiem! Co prawda był to śnieg razem z deszczem i temperatury jeszcze dodatnie więc od razu się rozpuścił. W Norwegii, troszkę inaczej niż w Polsce, Norwedzy bardzo już wyczekują zimy i śniegu. Na klatkach schodowych czeka już dużo odkurzonych sprzętów do sportów zimowych. Razem z mężem zakupilismy już też pierwszy sprzęt :D - sanki dla naszej córci, która już też nie może się doczekać, kiedy na nich pozjeżdża. Przy okazji dodam, że przedszkola również są już wyposażone w sanki i teren, który spotkamy w Oslo, też bardzo ku temu sprzyja, ponieważ jest bardzo dużo górek, pagórków.. na pewno w podwórku każdego przedszkola znajduje się jakaś górka. Górki mają tu też inne zastosowanie - ustawia się na nich zjeżdżalnie dla dzieci - sami przyznacie chyba, że to bardzo pomysłowe??
Najbliższe dni zapowiadają się naprawdę deszczowo i chłodno. Wygląda to trochę tak jak listopad w Polsce, tylko taki "typowy" listopad, niskie temperatury, duuuuużo deszczu, który pada cały dzień, zimny wiatr.. Najdokładniejszy serwis pogodowy w Norwegii to http://www.yr.no/ - tutaj możecie sprawdzić jaka będzie pogoda godzina po godzinie, temperatura oraz ilość opadów.
Najgorsze miesiące, gdzie trzyma mocny mróz około 20-25 stopniowy to przełom stycznia i lutego, a więc wszystko jeszcze przede mną! ;) Pogoda w Norwegii, ze względu na położenie, oczywiście diametralnie potrafi się różnić, w zależności czy mamy na myśli, północ, południe, wschód czy zachód.. Ja piszę, o pogodzie na południowym wschodzie, a dokładnie o pogodzie jaka jest tu gdzie obecnie mieszkam, czyli w Oslo. O zimie na pewno będę jeszcze pisać! Między innymi w przedszkolu, szykuje się wiele atrakcji w tej właśnie białej porze roku.. Na pewno też zamieszczę sporo zdjęć o tematyce "Oslo zimową porą.. " A póki co, zapraszam do obejrzenia zdjęcia, znalezionego w sieci, które przedstawia w dużej mierze widok z mojego okna.. Tak! Właśnie ten widok codziennie wieczorem cieszy moje oko, gdy już zapada zmrok.. Oslo lśni i błyszczy.. Nie zamieniłabym póki co tego widoku na żaden inny, bo ciągle nie może mi się znudzić...
 
 
 
A tymczasem.. na dworze ciągle pada.. Dobranoc!
 
 

7 komentarzy:

  1. Oj pogody nie zazdroszczę ale widoku z okna i owszem :)A córci życzę wspaniałych śnieżnych przygód:) snowman już ulepiony?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na snowmana musimy jeszcze poczekać.. myślę że z miesiąc ;)To był taki śnieżek z deszczem i stopniał od razu.. A widok.. może kiedyś popodziwiamy razem zapraszam!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciebie zawsze miło odwiedzać ;) A ja piszę to co mam na sercu, tak jak czuję ;)
    Dziękuję ślicznie, trzymam za Was kciuki, żeby wszystko szło po Waszej myśli ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję pięknie :* I wzajemnie!! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobny widok w Bergen :-)
    a zima na zachodzie jest duzo duzo lżejsza niz w pl... nasze grube puchowe kurtki czesto są za ciepłe :D

    jesli chodzi o kalosze, to polecam markę Hunter, są duze lepsze od cherrox, ale tez i drozsze... dlaczego nie napiszesz niz o kupnie uzywanych ubran? we fretexie albo o przecenach? nie każdego stac na kupno nowych :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisze o rzeczach, ktore znam z wlasnego doswiadczenia o zadnych uzywanych nie slyszalam, pisze o tym co wiem, co sama stosuje. Dlatego fajnie, gdy inni poprzez dodawanie komentarzy uzupelniaja posta :)

      Usuń
  6. Hej, U nas w Bergen wiosna zawitała na dobre właśnie na 14 października :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń