Witajcie Moi Drodzy!!!
W związku z wieloma obowiązkami w ostatnim czasie, moja aktywność na blogu, ku nie zadowoleniu wielu Czytelników, znacznie spadła... Niestety są momenty, kiedy czas nie pozwala na realizację własnych zajęć, hobby...itd.
Dzisiaj chciałabym cofnąć się troszkę w czasie... Do 13 grudnia. Czy kojarzycie tę datę z mojego bloga? :) Jeśli tak, to zapewne pamiętacie, że 13 grudnia obchodzone jest święto Św. Lucii. W zeszłym roku opisywałam je poraz pierwszy, również to jak było świętowane w naszym przedszkolu. Idea święta, którą Wam przedstawiłam była szwecka. Dzisiaj mogę Wam napisać, co oznacza to święto w Norwegii. A więc, według Norwegów wyglądało to tak, że Święta Lucia była pielęgniarką i w czasie kiedy zgasły światła w szpitalu, ona przyniosła chorym światło niosąc świece na głowie i w ręku. Stąd dzieci w przedszkolach i szkołach ubrane są na biało (strój Lucii można kupić w każdym niemal sklepie c. około 70 NOK) i niosą świece, a dziewczynka wybrana na Santę Lucię, koronę ze świecami. Gazety rozpisują się na temat jak ważna jest rola Lucii dla dziewczynek, jak każda chciałaby być Lucią na przedstawieniu, prowadzić orszak i o tym, jak niektóre mamy są wręcz oburzone, że to właśnie nie ich córka została Lucią. W naszym przedszkolu odbywa się losowanie, w którym w tym roku poszczęściło się akurat mojej Córci :) Dumni i rodzice i ona sama bardzo. To na pewno wielkie wydarzenie dla dziecka, odkąd było wiadomo, że będzie Lucią, wszystkie dzieci chciały się z nią bawić, na samym już wydarzeniu, wszyscy chcieli zrobić sobie z nią zdjęcie. Duże przeżycie! Oczywiście na rodziców oprócz pięknego występu w ciemności orszak dzieci przez całe przedszkole pięknie głośno śpiewających, czekały jeszcze wcześniej upieczone przez dzieci cieasteczka lussekatter i świąteczny gløgg :) Co to za ciasteczka i napój już znacie z bloga ;) A tekst piosenki przy okazji oboje z mężem znamy też na pamięć. Dla Was jedna fotka naszej Lucii i tekst piosenki:
"Svart senker natten seg
i stall og stuer.
Solen har gått sin vei.
Skyggene truer.
Inn i vårt mørke hus
stiger med tente lys
Sankta Lucia, Sankta Lucia!
Natten er mørk og stum.
Med ett det suser
i alle tyste rom
som vinger bruser.
Se på vår terskel står
hvitkledd med lys i hår
Sankta Lucia, Sankta Lucia!"
A tutaj macie wersję norweską:
Moja Lucia :)
Off-topic
Ostatnio ktoś nie śmiało na blogu zapytał czy może zapytać jaki jest mój poziom norweskiego, po czym usunął post z pytaniem, zanim zdążyłam na niego odpowiedzieć. Śmiało! Pytanie jak każde inne :) Otóż na stronach szkół oferujących kursy językowe można zrobić test sprawdzający dotychczasowy poziom *o szkołach znajdziecie informacje w poście o języku norweskim, możecie łatwo znaleźć dowolnego posta korzystając z wyszukiwarki dostępnej na blogu, wystarczy wpisać szukaną frazę. A więc jeśli chodzi o mój wynik to poziom B2, co oznacza średnio zaawansowany. Oto klasyfikacja poziomu biegłości językowej: A1, A2, B1, B2, C1, C2. Skończyłam kurs na poziomie B2, po którym mogę podjąć się Bergentestu, niemniej jednak póki co uważam, że Norskprøve 3 w zupełności wystarcza :) A Bergentest może jeszcze przyjdzie na niego czas. Na kurs poszłam tylko raz właśnie na poziomie B2 a do tego czasu uczyłam się wyłącznie w domu, noi oczywiście dużo praktykowałam w rozmowach.
Trzymajcie się cieplutko, ja uciekam do moich spraw. Wielki buziak przedświąteczny :*
HEJ!
OdpowiedzUsuńTo ja zadałem to pytanie. Dzięki za odpowiedź! :)
To teraz śmielej zapytam: Jest takie program "Dagsnytt atten", informacje na tv2. :;))Rozumiesz wszytsko co tam mówią? Ogólnie, czy nie masz chwili zawahania, zastanowienia?
Uczę się tego jezyka od 5 mc i jestem na poziomie A2/B1. Miałbym jakiekolwiek szanse na pracę przy takiej znajomości języka, według Ciebie, Kiniu? ;) Czy raczej pracodawcy wymagają biegłości? Ojej z jednego pytania zrobiło się kilka...Mam nadzieję, że odpowiesz. Dziękuję::)
Pozdrawiam ciepło z deszczowej Polski...
Zapomniałem dodać, że Córcia wygląda jak Aniołek na tym zdjęciu! Ale radochę musiała mieć! :)
UsuńHej! Od kiedy w naszych głowach pojawiła się myśl o wyjeździe do Norwegii śledzimy Twojego bloga. Ostatnio trafiliśmy na temat Barnevernet i trochę nas "zmroziło". Jak tam w Norwegii jest postrzegany Urząd Ochrony Dzieci i czy Ty jako mama nie obawiasz się o swoje dziecko? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńAnia M.
hej czekamy na następnego posta! ja dopiero zaczynam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńps mamy podobne adresy
http://jawnorwegii.blogspot.no/
bardzo interesujący blog! gratuluję wytrwałości w samodzielnej domowej nauce. u mnie tak łatwo nie jest :)
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia i dużo słonka! pozdrawiam!
(http://nanorweskichwodach.blogspot.no/)
Norwegia należy do krajów, które zawsze bardzo mi się podobały.
OdpowiedzUsuńMiałam nawet okazję ją odwiedzić ale tylko raz:) Może kiedyś uda mi się jeszcze
powrócić do tego kraju? Niemniej jednak od trzech miesięcy uczę się norweskiego
i mam nadzieję, że wytrwam w swoim postanowieniu:) Pozdrawiam i życzę pomyślności:)
Bardzo interesujący blog!
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie:
Natknęłam się dziś przypadkiem na bardzo ciekawą informację: spośród młodych Europejczyków to Norwegowie najwcześniej opuszczają rodzinny dom! Dlaczego tak jest?
http://blog.norint.eu/
Bardzo ciekawy blog!! Mam nadzieję, że jeszcze wrócisz do pisania postów, bo bardzo przyjemnie się je czyta :)
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie było żadnego wpisu a szkoda. Po ilości komentarzy widać, że jest duże zainteresowanie. Może jednak wrócisz do pisania? :)
OdpowiedzUsuńWitam nie dawno znalazłam ten blog i przyznam , że mi się spodobał . Osobiście prowadzę również bloga na temat Norwegii . Jak coś tu daje link. ------> http://norwegia-moimi-oczami.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzyżby blog umarł? Kiedy nowy wpis? :(
OdpowiedzUsuńPrzyjmij ode mnie nagrodę Liebster Blog Award. Miło mi będzie, jeśli zechcesz się ze mną pobawić;-))) Jak nie chcesz nikogo nominować to chociaż odpowiedz na pytania.
OdpowiedzUsuńPodczytuję Cię po cichutku, bo sami zamierzamy wyjechać na początku przyszłego roku. Nie witałam się wcześniej,ale tera wypada, więc witaj:) Znowu usiądę cicho w kąciku i będę podglądać:)
czemu przestalas pisac,smutno
OdpowiedzUsuńJuż jestem z powrotem! zapraszam na nowe posty i czekam na ewentualne propozycje o czym chcielibyście żebym napisała buziaki :)
Usuń