niedziela, 17 lutego 2013

Kurs norweskiego

Nadeszła wiekopomna chwila i dzisiaj wzięłam udział poraz pierwszy w kursie norweskiego. Jest to kurs organizowany przez kościół (do którego nie należę, należy znajomy, który mnie zaprosił). Muszę przyznać, że świetnie się bawiłam, zabrałam ze sobą również moją córkę, która również "udzielała się" od czasu do czasu i która ostatnimi czasu zbuntowała się i stwierdziła, że nie chce już mówić po polsku, ale tylko po norwesku. Dla nas, rodziców, to oczywiście bardzo ważne, żeby córcia mówiła po polsku, wkońcu w Polsce mamy prawie całą rodzinę. No, ale zdarza się, ostatnio coraz częściej, że w domu rozmawiamy po norwesku.
Jeśli chodzi o kurs, to jest on od samiuśkich podstaw i jak dla mnie poziom decydowanie za niski, troszkę się nudziłam, gdyż większość grupy to osoby, które w Norwegii są zaledwie 2 tygodnie. Ja wprawdzie też nie jestem tu zbyt długo, bo tylko 7 miesięcy, ale naukę języka rozpoczęłam już w Polsce (głównie w domu sama i za pośrednictwem kursu ESKK, o którym Wam pisałam). Po miesiącu pobytu, córka zaczęła przedszkole a ja pracę, więc poszerzyłam znacznie moje horyzonty jeśli chodzi o "sprawność językową" dość szybko. Niemniej jednak atmosfera na kursie jest bardzo miła, dla córci mnóstwo nowych, fajnych zabawek do dyspozycji, kolega z Polski też się skusił, więc za tydzień idziemy znowu. I tak sobie pomyślałam, że kurs będzie moją inspiracją do mini lekcji w postach. Niemniej jednak, bardzo bym chciała, żebyście pisali mi w komentarzach, czego byście się chcieli nauczyć po norwesku, jakich zwrotów. Byłoby super! Bo żeby takie mini lekcje tworzyć, potrzebuję inspiracji.. Co prawda jestem nauczycielką, uczyłam angielskiego i przygotowywałam poza kserówkami z książek, mnóstwo swoich materiałów, no ale tutaj piszę bloga głównie o tym, jak wygląda moje życie tu, w Norwegii a wzmianki o języku są tylko takim dodatkiem. Chciałabym pomóc Wam nauczyć się takich podstaw, mam w głowie pare pomysłów na przydatne zdania i zwroty odnośnie poszczególnych sytuacji, i mam nadzieję, że uda mi się te pomysły tutaj na blogu zrealizować i będzie to dla Was w jakiś tam sposób przydatne. Nie będzie to jednak absolutnie żaden kurs ani nauka norweskiego - nie będziemy zaczynać od alfabetu.. (Wiecie o czym mówię?) Krótkie zdania, zwroty.. to właśnie to, czego możecie się spodziewać na mini-lekcjach, tak już to nazwałam, to niech tak już zostanie :)
 
To tak przy temacie..
 
Jeg går på norskkurs nå. [Jaj go:r po: noszkkusz no:] - Chodzę teraz na kurs norweskiego.
 
Na początku, wszędzie gdzie znajdujemy się w nowym miejscu, czy poznajemy nowe osoby, przedstawiamy się. W Norwegii, tak jak i w Polsce, na każdej rozmowie kwalifikacyjnej, pada pytanie typu: przedstaw się, powiedz kilka słów o sobie.. itp.
 
W którymś z postów była mała wzmianka na ten temat.. ale przypomnijmy sobie jak przywitać się po norwesku i powiedzieć kilka słów o sobie..
 
 
Jeg heter ... [Jaj heter ...] - Mam na imię...
Jeg kommer fra Polen. [Jaj komer fra Pulen] - Pochodzę z Polski.
Jeg bor i ... [Jaj bur i ...] - Mieszkam w ...
Jeg er ... år gammel. [Jaj ar ... or gamel] - Mam ... lat. {O liczebnikach pisałam w którymś poście}
Nå bor jeg i Norge. [No bur jaj i Norge] - Teraz mieszkam w Norwegii.
Jeg flyttet til Norge for ... dager/uker/månader/år siden. [Jaj flitet til Norge for ... dager/uker/monter/or sidn] - Przeprowadziłam/em się do Norwegii ... dni/tygodni/miesięcy/lat temu.
 
Mówiąc o sobie, opowiadamy o swoich zainteresowaniach. Najpierw wymienię parę hobby:
 
  • å lese bøker [o: lese bø:ker] - czytać książki
  • å se på tv [o: se po: tewe] - oglądać telewizję
  • å gå på tur [o: go: po: tur] - chodzić na spacery
  • å høre på musikk [o: hø:re po: musik] - słuchać muzyki
  • å spille fotball [o: spile futbal] - grać w football
  • å svømme [o: swø:me] - pływać
  • å lage mat [o: lage mat] - gotować
  • å danse [o: danse] - tańczyć
  • å spille piano - [o: spile pianu] - grać na pianinie
To chyba te najpopularniejsze.. pierwsze zawsze przychodzą do głowy.. A więc, wszystkie czynności podałam w bezokoliczniku, można je połączyć ze zwrotem:
 
Jeg liker ... [Jaj liker] - Ja lubię ...
 
Czyli już umiecie odpowiedzieć na pytanie: Hva liker du å gjøre i fritida? - Co lubisz robić w wolnym czasie?
 
-Hva liker du å gjøre i fritida?
-Jeg liker å lese bøker og gå på tur.
 
Słówko og [og] to spójnik "i". Przy szybkiej wymowie, nie wymawiamy "g". Czyli:
 
Jeg liker å lese bøker og gå på tur. [Jaj liker o: lese bø:ker o go: po: tur].
 
 
Ciężko mi pisać transkrypcję, gdyż są takie dźwięki w języku norweskim, których w języku polskim nie mamy. Jednym z takich dźwięków, chyba najtrudniejszym jest dźwięk ø [to coś pomiędzy naszym "e", "a" i "o"], który wymówimy poprawnie, jeśli wymówimy polskie "e" przy zaokrąglonych wargach... Wiem, trochę skomplikowane.. Do przećwiczenia tego dźwięku możecie wpisać sobie w translator i nacisnąć na ikonkę głośnika. To jest dobre do sprawdzania wymowy pojedynczych słów, ale w przypadku tłumaczenia zdań, niestety mocno zawodzi, często w takim tłumaczeniu jest zero poprawności gramatycznej...
 
Dajcie znać czy było to przydatne, a jeśli uczęszczacie na kurs norweskiego, też dajcie znać :) No i oczywiście jeśli macie jakieś sugestie odnośnie tego, czego byście chcieli się nauczyć, jak coś powiedzieć po norwesku albo jeśli jest coś czego nie możecie pojąć w kwestii gramatycznej. Postaram się Wam pomóc, oczywiście o tyle o ile sama będę wiedziała i potrafiła :) Zachęcam Was do ćwiczenia również pisania po norwesku i np. przygotowania sobie notki o sobie po norwesku pisemnie i ustnie :). Powodzenia :) A po norwesku: Lykke til :)
 
Off-topic
Nie chwaliłam się, ale już niebawem wyruszamy w rodzinne strony.. i nie tylko! Ale o tym jeszcze na pewno skrobnę.. Najgorsze, że ominą nas skoki narciarskie, które zaczynają się 17 marca.. ;/ A tak chcieliśmy pojechać.. Holmenkollen zaledwie godzinka metrem od nas i szansa zobaczyć to wszystko na żywo.. a tu niestety termin nie ten..;/ ehh.. życie.. No ale może innym razem.. Kiedyś na pewno! Pozdrawiam cieplutko :)

     
 
 
 
 
 
 

14 komentarzy:

  1. Ogromnie się cieszę, że postanowiłaś trochę przybliżyć nam czytelnikom norweski. Mnie by ucieszyło pisanie kilku zdań na jakieś aktualne tematy. Na przykład skoro zbliża się dzień kobiet to może jakieś zwroty i słowa związane z tym świętem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę na taką reakcję i na pewno będę zamieszczać tego więcej i będę się cieszyć nawet jeśli skorzysta z tego choć jedna osoba :) Dziękuję za sugestię i na pewno ją wykorzystam :) Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Izis - jeśli chcesz się sama uczyć norweskiego, proponuję ściągnąć z chomikuj książki + CD do nauki norweskiego. Łącznie z chwalonym przez Kingę kursem ESKK.

      Usuń
    3. Dokładnie.. Kurs ESKK polecam przede wszystkim z tego powodu, że jest to kurs dla Polaków, a więc wszelkie wyjaśnienia są w języku polskim, pozostałe książki jakie znam to książki w całości po norwesku albo z tłumaczeniem w języku angielskim. Więc warto zacząć od Kursu ESKK.

      Usuń
  2. cześć,
    mam nadzieję, że poświęcisz wymowie jakiś osobny post, skoro chcesz swoim czytelnikom udzielać lekcji norweskiego. Litery Y, U, Ø, Å, Æ z ich wymową, długie i krótkie głoski np lege / legge.
    A zamiast translatora polecam wszystkim bardziej wiarygodne źródło http://decentius.hit.uib.no/lexin.html?ui-lang=eng
    http://www.nob-ordbok.uio.no/perl/ordbok.cgi?OPP=&bokmaal=+&ordbok=bokmaal

    Jeg har flyttet til Norge for ... dager/uker/månader/år siden.
    mała dygresja do powyższego. for...siden używa się do czasu preteritum (przeszły), a nie jak użyłaś w perfektum.

    Jeg flyttet til Norge for 3 uker siden. Jeg har bodd i Norge i 3 uker.
    czyli na nasze - Przeprowadziłam się do N 3 tygodnie temu. Mieszkam w Norwegii od 3 tyg.

    Już w poprzedniej mini lekcji widziałam pewne błędy, ale pomyślałam, że może to raczej niekonsekwencja w pisowni, a nie błąd.

    Ha det.




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelinko po pierwsze bardzo Ci dziękuję za linki i oczywiście za korektę mojego zdania.. Bloga prowadzę pisząc ogólnie o Norwegii, to przede wszystkim taki był cel, a wzmianki o języku to taki dodatek. Oczywiście masz rację, jest okolicznik czasu więc czas przeszły.. Następnym razem wszystko co napiszę (bo piszę zawsze z głowy, nie zaglądając do żadnych źródeł), przed opublikowaniem sprawdzę ;) Ale dobrze, że stoisz na straży :)

      Usuń
  3. :D wiesz zboczenie językowca. Odkąd pamiętam siedzę w angielskim i norweskim na wszelkie możliwe strony i pewnie jestem przeczulona z lekka.

    Wiem, że Twój blog jest ogólny i chcesz tylko pokazać podstawy. Myślę, że ci którzy chcą skorzystają tak czy inaczej, ale chyba lepiej jak właśnie te podstawowe zwroty opanują poprawnie.

    A może powkładasz w blog 'kwiatki' językowe. Jakieś idiomy, nowe wyrażenia, obecnie modne. coś w stylu' dette er helt harry'. masz każdego dnia żywy język, a tego mi niestety bardzo brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się tylko chwali :) [flink/clever :)] Postaram się ująć takie zwroty, tylko łatwiej by mi było może coś na zasadzie: książkowy zwrot kontra jak rzeczywiście mówią tu ludzie.. ok?

      Usuń
  4. Hej Dopiero niedawno i to przez przypadek znalazłam Twojego bloga. ;) Ale od teraz będę stałą czytelniczką. :) Poruszasz fajne tematy i można dowiedzieć się o wielu pożytecznych informacjach, które pomogą w codziennym życiu w NO.
    Pozdrawiam (również z Norwegii) Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Patrycjo :) Zapraszam oczywiście i bardzo mi miło :) Dziękuję za ciepłe słowa na temat moich postów i to naprawdę budujące, jak ktoś czyta i okazuje się to być choć troszkę użyteczne :) A jak długo jesteś w No? ;)

      Usuń
  5. Jestem tu 2,5r, czyli nie długo. Ale np. rzeczy związane z przedszkolem są mi zupełnie obce, a w przyszłości na pewno przydadzą mi się informacje przez Ciebie podawane. ;)
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :) Dla mnie też jeszcze pare miesięcy temu to wszystko było nowe i szukałam informacji na te wszystkie pytania i nie za bardzo mogłam znaleźć na nie odpowiedzi... Na forach poświęconych Norwegii, mogłam znaleźć mnóstwo negatywnych spostrzeżeń o norweskim przedszkolu, narzekania na fakt spędzania całych dni na powietrzu, co według mnie akurat jest pozytywne i w gruncie rzeczy mało naprawdę rzetelnych i konkretnych informacji, których potrzebowałam. Dlatego też przeżywszy to wszystko na własnej skórze, postanowiłam pisać o tym na moim blogu. Bardzo się cieszę, że te informacje mogą się komuś przydać, niemniej jednak, ja piszę z doświadczenia wszystko jak wygląda akurat w naszym przedszkolu i zawsze to podkreślam. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  6. Jejku jakie to wszystko dziwne, zacznę się uczyć już teraz. W raz z moim lubym, chcemy w końcu uciec z Tuskolandii, do Norwegii. Rozglądamy się za pracą, ale kompletnie mnie mam pojęcia jak się za to wszystko zabrać! Pomocy

    OdpowiedzUsuń